Komentarze: 0
spalam się w zachwycie nad tymi małymi sztuczkami, które ty wyrabiasz,
i ogarnia mnie żar niedoopisania, gdy zmieniasz się z konserwatywnej kobiety w małą dziewczynkę zachwyconą tymi rzeczami, które można zrobić za pomocą mokrego języka, tymi słowami, którymi podkręcasz ogień, obejmowaniem ustami, naciskaniem wargami, gryzieniem,
a wczoraj nagle odkryłaś, że paluszki też mogą brać w tym udział, oohhh
:-)