Archiwum 25 listopada 2003


lis 25 2003 i ten wiatr ten deszcz
Komentarze: 1

kochanie nie wiem jak to jest, aleś mi pomocna wielce, jakbym twą dobroć (ukrytą pod płaszczykiem ironii) przechowywała jak ciepły chlebek albo wręcz pomarańczę :)

i za to podziękowania ci się należą, poznałaś mnie wyjątkowo szybko i wiesz, gdzie mnie chronić trzeba, i chociaż cię odpycham, bo się uzależnić nie chcę od ciebie, to dobrze mi z tym, że jesteś,

moja kochana

 

toni.t : :