Archiwum 23 listopada 2003


lis 23 2003 odgradzam się
Komentarze: 2

przyjdzie ta cisza na mnie jeszcze i przyjdzie spokój, już go czuję powoli na swoich ramionach i w głowie, pośrednio dzięki tym nowym czasom, pośrednio dzięki myślom i wierze, pośrednio dzięki tych osób zachowaniu, i słowa tez swoje znaczenie tu mają, i moje zacjowanie i to przedobrzenie, które na mnie owej nocy przyszło

odgrodzę się od tych fantazji i tych uczuć, wyrzucę je z siebie i zacznę od nowa, jak w tej książce, każda rzecz jest tak naprawdę zaczynaniem od nowa, zaczynasz wstawać, zaczynasz nowy dzień, zaczynasz wieczór, zaczynasz noc, zaczynasz spać i zaczynasz wstawać, nie myślmy o końcach, lecz o początkach, każdą rzecz można zmienić, bo można ją zacząć od nowa jeszcze raz

i dobrze będzie, wierzą w to wszystko na nowo, nie wiem skąd, może tyo ten lukrowaty film tez ma w tym swój udział? i na pewno ta cisza początkowa, to oddzielenie od tamtych spraw, o których nie chciałam mówić, bo nie warto, bo chcę by już się uciszyły i odeszły, od nowa zaczniemy już niedługo, zaufaj mi, od nowa z czystymi jak kryształek uczuciami

 

 

toni.t : :
lis 23 2003 już było klarowne to dla mnie
Komentarze: 0

właściwie jakiś czas temu sobie to wyklarowałam i to dzięki twoim przekonywaniom

ustawiłam nas sobie w czworokąt - każde z nas jest inne, każde naprawdę zupełnie w inny sposób podchodzi do pewnych rzeczy, każde ma wady okrutne i zalety nie do przecenienia, i wydawało mi się, ze jestesmy sobie potrzebni, i ze dobrze jest tak, jak  jest, ze jestesmy na swoim miejscu,

jedno ma kreatywność i marzycielstwo ale brak organizacji, kłopoty z komunikacją i ociera się o chamstwo; drugie ma nerwicę i stany totalnej irytacji, ale ma też stanowczość i pomysły; trzecie jest zorganizowane i potrafi wszędzie dotrzeć, ale nie ukrywa swoich nerwów i za plecami mówi inne rzeczy niż wprost; czwarte ma dość naiwne odczuwanie świata i zbyt wielką pobłażliwość dla ludzi, wstawia się często niepotrzebnie w czyjejś obronie

tak sonie to już ułożyłam, ze choć trudno sie zrozumieć, to jesteśy sobie potrzebni, ale ostatnio znów zaczynam myślec, że może to nie tak, ze powinniśmy może znaleźć jakieś inne miejsce na ziemi każdy sobie?

a moze pod zbyt wielkim wpływem jestem twoich słów?

no nie na tyle, by uwierzyć, że gotowanie to coś jak msza :)

 

 

 

 

toni.t : :